Ferrari oficjalnie poinformowało, że w przyszłym sezonie kierowcą tego zespołu będzie Fernando Alonso. Hiszpan, który podpisał kontrakt na trzy lata, zastąpi Kimi Raikkonena.
“Jesteśmy bardzo dumni z faktu, iż możemy ogłosić przyjście do naszego zespołu kolejnego kierowcy, który pokazał już swój niesamowity talent wygrywając dwa mistrzostwa świata” – powiedział szef zespołu, Stefano DomenicaliAlonso zastąpi Raikkonena, który zgodził się rozwiązać kontrakt z włoskim zespołem.
„Oczywiście chciałbym bardzo podziękować Kimiemu za wszystko, co zrobił podczas swojego pobytu w Ferrari. W pierwszym roku w naszym zespole udało mu się wygrać tytuł mistrza, czym przyczynił się do wsparcia historii całego teamu, odegrał ważną rolę w walce o tytuł konstruktorów w 2007 i 2008 roku. Nawet w tak trudnym sezonie jak ten, pokazał wielki talent, kilka razy osiągnął dobry rezultat, w tym wspaniałe zwycięstwo na torze Spa, jesteśmy pewni, że podczas ostatnich trzech wyścigów w sezonie wspólnie będziemy świadkami kolejnych jego dobrych występów” – zakończył Domenicali.
Sam Raikkonen o swoim rozstaniu z Ferrari powiedział: „Za wspólnym porozumieniem zdecydowaliśmy się rozwiązać mój kontrakt z Ferrari z końcem 2009 roku, rok przed jego planowanym zakończeniem."
„Jest mi bardzo smutno opuszczać Ferrari, zespół w którym spędziłem trzy fantastyczne lata, podczas których wygrałem wiele wyścigów.”
30.09.2009 16:37
0
wydaje mi się, że to będzie bład Ferrari...Kimi jest świetnym kierowcą i umie sobie radzic z presją...Alonso jeździł z Hamiltonem, dobrym kierowcą i sobie nie poradził, nie wiem czy z presją czy z jego dobrą jazdą...przez to byly tylko same konflikty...wydaje mi się, że Alonso odszedł z Maca do Renault, bo chcial byc nr 1 bezapelacyjnie i zeby miał pełne poparcie zespołu...czarno to widze...a massa nie da sobie w kasze dmuchac..
30.09.2009 16:40
0
masz racje - Massa z poparciem Schumachera będzie number one w Ferrari. Alonso już pokazał że nie potrafi być number two.
30.09.2009 16:40
0
nie zgadzam się VOLAS. Fernando sam mówił, o tym, że chce mocnego team-partnera. A po drugie to coś mi się wydaje, że po tym wypadku, to Massa już nie wróci do walki o MŚ i będzie kimś na wzór FIsichelli w Renault.
30.09.2009 16:40
0
no wiadomo Massa nie popuści
30.09.2009 16:42
0
A ja sie nie przejmuje Alonso znowu z wielkimi żalami że nie był numerem jeden w Ferrari wróci po roku do Renault a jego miejsce w Ferrari zajmnie Kubica :-)
30.09.2009 16:43
0
Moim zdaniem to jednak Alonso będzie number 1, pewnie to był jeden z jego warunków. Massa jest za "grzeczny" i szefowie z Maranello wiedzą, że nie będzie się buntował będąc numerem 2. W sumie to będzie ciekawa para - obaj mają ze sobą na pieńku, szczególnie po kolizjach w sezonie 2007 :-)
30.09.2009 16:43
0
dokladnie jak alojso jezdzil w macu szane byly mniej wiecej rowne troche bardziej na korzyc hama ktory dobrze jezdzil i co i alonso odrazu ato mu przeszkadzal na torze albo niepracowali ze soba teraz bedzie tak samo bedzie chcial byc nr 1 a tam massa jest a za plecami massy jest szumaher a szumaher i ferrari to wiemy co jest to kjest jednosc wiec alonso odleci jak z maca
30.09.2009 16:43
0
To Robert jutro w ..Renauit!!!
30.09.2009 16:44
0
Realnie na sprawę patrząc to Massa nie jest dla Alosno konkurencją... Felippe jeździ nieźle ale gdzie mu tam do Fernando :-) Jeżeli auto będzie ok to w 2010 Alosno sięgnie po 3 tytuł MS!!! Mam taką niedzieję.
30.09.2009 16:45
0
To tylko potwierdzenie, gdyz bylo juz pewne od jakiegos czasu, ze Fernandinho bedzie driverem Ferrari w 2010 roku i kolejnych. No coz, powodzenia!!! :))
30.09.2009 16:46
0
I tera Fernando może już zacząć liczyć tytuły MŚ :D Ale do Schumachera jeszcze troche brakuje ;pp
30.09.2009 16:47
0
Wielkie gratulacje dla Fernando nalezalo mu sie to !!!! Zgadzam sie rowniez ze Kimi to swietny kierowca mam teraz nadzieje ze przejdzie do Maclarena i bedzie jezdzil tak jak za starych czasow...
30.09.2009 16:48
0
Osobiście nie przepadam za Alonso, ale wszystko co dobre dla Scuderii jest dobre i dla mnie :) , i gratulacje dla redaktorów za refleks szachisty z tą wiadomością,
30.09.2009 16:48
0
no to Ferrari zeszło na psy , bo dobrze wiedzą że Alonso dobrze wszystko wiedział i pasywnie uczestniczył w "crashgate"ale coż, liczy się tylko kasa. Pewnie znów wytrzyma tylko jeden sezon, bo stwierdzi że Massa jest faworyzowany, a Alonso nie cierpi być numerem 2 w zespole. Czas pokaże...
30.09.2009 16:49
0
Wszystko smexy i trendi, Alonso dołącza do ekipy i jest super (chyba), ale pozbywać się Kimiego na rzecz Felipe? Według mnie FAILrrari...
30.09.2009 16:50
0
Dziwią mnie trochę te komentarze o słabości Alonso... Może i jest faworyzowany w Renault ale takim gównem to on genialnie jeździ. 2 MŚ też za siebie mówią, a wtedy Renault wcale nie było najszybsze, ale było dobre i niezawodne, a Alo to wykorzystał.
30.09.2009 16:50
0
Wydaje mi sie że konflikt w McLarenie był spowodowany ostrym temperamentem Hamiltona jr. i chęcią przejęcia zespołu i jednocześnie pierwszą twarzą (podczas transmisji) zespołu Hamiltona seniora. Teraz powinno wszystko być w porządku, tym bardziej że Ferrari nie ma kierowcy nr.1 do czasu matematycznej szansy na mistrzostwo jednego z nich. Ferrari zawsze powtarzało że potrzebuje współpracujących ze sobą kierowców. Poza tym po aferze w Renault Alonso raczej nie bedzie sie wychylał.
30.09.2009 16:50
0
ludzie gdzie MASSIE I KIMIEMU do ALONSO
30.09.2009 16:51
0
ale tam samo nie jest powiedziane, że Ferrari będzie w czołówce w przyszłym sezonie...ten jest bardzo słaby, tylko jedno zwyciestwo, ostatni wyscig..maskakra..a na suzuce moze byc jeszcze gorzej...tym bardziej, że w tym sezonie nie bedzie juz zadnych poprawek...a wiadomo, że Alonso przechodzi do SF, by wygrywac a nie by walczyc o jeden czy dwa punkty...takie sytuacje też rodza konflikty, tym bardziej, gdyby massa lepiej sobie radzil...ale trudno w tej chwili prorokowac w jakiej formie bedzie czerwony bolid, jak alonso sobie poradzi w min, w ogole z calym zespolem, z ta cala sytuacją...zobaczymy w przyszlym sezonie.;) a licze, ze juz wkrotce wyjasni się przyszlosc Kubicy naszego;P
30.09.2009 16:59
0
Przecież SF już 3 miesiące rozwija TYLKO nowy bolid. Efekty będą świetne, bo Ferrari ma genialnych ludzi w Maranello !!
30.09.2009 17:00
0
No to czekać teraz na dniach, że Robert w Renault :)
30.09.2009 17:00
0
No i stało się. Jak dla mnie to wielki błąd Ferrari, zawsze ich lubiłem ale po tej decyzji stracili w moich oczach... Po pierwsze pozbyli się super kierowcy jakim jest Kimi... Totalna głupota. Po drugie smród za Alonso po aferze bedzie sie ciagnal dalej ( takie moje zdanie, kwestia tylko czasu az ktos zas cos powie i znow bedzie dym ), a co za tym idzie to wizerunek ferrari spadnie, jesli bedzie oficjalnie potwierdzone ze jezdzi u nich oszust, stracą wielu kibiców. Inna sprawa to jak Alonso sie tam zaklimatyzuje... To mnie ciekawi. Massa nie popusci, chodź jest gorszym kierowcą od Alonso to wedlug mnie bedzie nr 1.
30.09.2009 17:00
0
A znając Renault to coś mi się jednak wydaje, że trochę sobie poczekamy na Kubicę...
30.09.2009 17:00
0
a tak poza tym wszystkim to ciekawe ile kimi dostal kasy za to, że zgodził się dobrowolnie rozwiązać kontrakt? :))
30.09.2009 17:03
0
Oj chyba nie będzie nr1 Massa w zamyśle Luci Po to dawał Alonso taki kontrakt? Po to Hiszpan podwędza inżynierów podobnież? Pewnie obgadał już sprawę z Domenicallim,ale wątpie aby ten podołał,w końcu lubi Maassę i nie umiał poukładać dotychczas zespołu,który za jego kadencji ribi błędy na wyścigach, Ciekaw jestem co będzie jak Massa zacznie się skarżyć kibicom i mediom na złe traktowanie,a Alonso nie będzie wygrywał?
30.09.2009 17:04
0
del -„Ze wspólnym porozumieniem zdecydowaliśmy się rozwiązać mój kontrakt z Ferrari z końcem roku 2010, .." - chyba 2009
30.09.2009 17:05
0
Edycja-Massę. Ciekaw jestem też co się będzie działo w ekipie gdzie Alonso stwierdzi,że nie ma właściwego wsparcia,a Stefan nie będzie się potrafił jemu przeciwstawić?
30.09.2009 17:07
0
zalezy w jakim sensie czy chodzi o obecny sezon czy o sezon 2010 bo moze byc to wypowiedz ze zerwal kontrakt ktory mial do konca sezonu 2010
30.09.2009 17:07
0
No to co, teraz czekamy na afere w Ferrari:) szczerze mówiąc nie jestem zadowolony że Fernando przeszedł do Ferrari a juz zwłaszcza ze zastąpi Kimiego. Ciekaw jestem tylko co zrobią jesli Felipe jednak nie wróci. Fisichella bedzie jezdził?
30.09.2009 17:10
0
Coż, zapowiada się ciekawy 2010 - duety Alonso z Massą kontra Hamilton z Kimim oba równie mocne (osobiście stawiam na McLareny). A co do Roberta... to szkoda gadać, trafi z deszczu pod rynnę... bo Renault będzie średniakiem bez sponsorów i Flavio i znowu będzie rok narzekania na wszystko i wszystkich, mam nadzieję że jeszcze nie zdecydował się na francuzów i wyląduje w innym teamie.
30.09.2009 17:10
0
A poza tym to Felipe jako pierwszy wydumał,że Singapur 0/9 to spisek.Choć oczywiście oficjalnie zwycięzca tamtego wyścigu-nowy partner Brazyliczyka o niczym nie wiedział.Ale nieoficjalnie...na początku będą uśmieszki,a potem?...
30.09.2009 17:11
0
A ja przewotnie powiem, że w SF będzie ciekawie . Massa nigdy się nie zgodzi na nr 2 będzie walczył do upadłego. A wiecie jak takie zachowanie działa na Fernando. ;-)
30.09.2009 17:14
0
Wszyscy sie marwtia kto bedzie nr 1, byc moze obaj beda nr 1 jak Ferrari nie bedzie w stanie wygrywac, moze są bardziej zaawansowani w pracach samochodu na nastepny sezon, ale za to McL ma duzo lepsza podstawe pod budowe nowego bolidu. Ciesze sie jak cholera ze Kimi stamtad odchodzi, jesli powroci do McL a wierze ze tak bedzie to beda to dla niego same pozytywy, nie bedzie musial meczyc sie z podsterownym dziadostwem robionym pod pana "mr. dance in the rain". Nie bedzie konfliktow z żałosnym Domenicalim bo zarowno Haug jak i Whitmarsh szanuja Raikkonena i jak sami mowia maja z nim dobre relacje. Alonso niech sobie idzie do Ferrari, ale wywalczenie sobie pozycji nr 1 nie bedzie dla niego latwe, juz schumacher sie o to postara zeby felipe baby nie byl number 2.
30.09.2009 17:16
0
drodgie lamery nie zauwazyliscie ze od kad odszedł brawn i todt nie ma nic takiego jak pierwszy i drugi kierowca. Po prostu wygrywa lepszy a dopiero kiedy jeden z nich podk oniec sezonu traci szanse na tytuł ten mu pomaga co widzielismy w przypadku massy w 07 i raikonnena w 08
30.09.2009 17:22
0
No to stało sie, Ferrari popełniło błąd rozstając sie z Kimmim, jak Fin trafi do McL to pożałują tego :D Swoją drogą ciekawe kiedy będzie kolejna afera w F1, oczywiście w Ferrari (wiadomo dlaczego xD)
30.09.2009 17:23
0
34. morek154 - lamerku -;-) nie zauważyłeś, że Alonso od urodzenia jest nr 1 ? I jako nr 1 będzie wymagał takiego traktowania. Ale już mogę powiedzieć z całą pewnością. że w sezonie 2010 MCL będą nie do przejścia, tak więc przewiduję , że Fernando będzie niepocieszony. Kimi będzie miał coś do udowodnienia i pewnie udowodni. ;-)
30.09.2009 17:25
0
czyli jednak makaroniarze to debile , jesli zakladają że massa jest lepszy od kimiego ...
30.09.2009 17:25
0
Wydaje mi się, że Alonso jest trochę przereklamowany, i jeśli zacznie jątrzyć, aby uzyskać status kierowcy nr 1, to może się to odbić Ferrari czkawką. Massa wydaje mi się równie dobrym kierowcą i na pewno nie zgodzi się status kierowcy nr 2, zwłaszcza że swój pierwszy tytuł przegrał o włos. Pytanie tylko, czy Massa na pewno wróci do jeżdżenia. Jeżdżenie z tytanową płytką w głowie przy takich przeciążeniach - jakoś tego nie widzę. Jeśli Fisichella zajmie miejsce Massy, to faktycznie Alonso będzie w Ferrari nr 1. Ale czy zdobędzie kolejny tytuł? Jest za dużo znaków zapytania, aby to prorokować.
30.09.2009 17:26
0
@32 ris No właśnie wiemy,a że czerwonych płacht będzie pod dostatkiem to...:) będzie się działo. Massa niewykluczone,iż będzie trochę chroniony przez MSC,ale to może stać się kością niezgody z "szefem szefów". Z kolei Michael i Ferdek również wprost się kochają,uwielbiają.Przyjaciele. i cała rodzinka będzie żyła długo i szczęśliwie.Heheh. Pierwszy rok wcale nie musi być zwycięski.Kimas ma pewniejszą sytuację i team,który potrafi działać nawet w kryzysowych sytuacjach.No i Kimas nie lubi wiele gadać:)
30.09.2009 17:29
0
tak naprawde to wydaje mi sie ze alonso bedzie miał problem z adaptacją w ferrari co objawi sie słabsza srodkową częscią sezonu, co do odrodzenia raikonnena to nie sądze zeby hailton mu na to pozwolił nie koniecznie na torze. Co najlepsze raikonnen po wypadnieciu massy zaczał jeździć bardzo dobrze a i tak traci miejsce w składzie
30.09.2009 17:29
0
kimi za rok mistrzem świata w mclaren !!
30.09.2009 17:30
0
Chcecie zobaczyć zwycięski duet ? Kimi&Lewis , kochajcie albo nienawidzicie ale musicie przyznac ze jak w koncu potwierdza kmiego to bedzie za*ebisty skład w Macu, no i myśle że w McLarenie lepiej szanują Kimiego niż w Ferrari
30.09.2009 17:32
0
39. strong1 - jest takie stare dobre polskie przysłowie -krowa, która dużo ryczy mało mleka daje. Nie wróżę Fernando zbyt wielu sukcesów. ;-) Ale jak sądzę będziemy mieli co pisać, oj będzie się działo ;-)
30.09.2009 17:35
0
Prawda jest taka ze massa już nigdy nie bedzie tak blisko tytułu to nie jest kierowca który jest w stanie zdobyć 120-130 punktów a jesli alonso sie rozkręci bedzie musiał zdobyć tyle massa punktów, własie jedynym kierowcą który bedzie mógł tego dokonać to raikonnen który nie wiadomo czy bedzie miał możliwość wygyrwania, a tak w ogóle to skad pewnośc ze w mclarenie i ferrari bedzie mozliwośc zdobycia MS, moze to red bull pozostanie na czele
30.09.2009 17:36
0
w mclarenie bedzie na pewno bo teraz maja najlepszy bolid w stawce od GP Węgier tylko sam Lewis nie daje rady i za bardzo cisnie , a Koval jest za slaby , w Macu pieknie pracuja
30.09.2009 17:37
0
Konfliktu w MCL nie będzie to pewnie. Kimi będzie robi słwoje, Luis również.
30.09.2009 17:38
0
jakby co to raikonnen nie odszedł z mclarena ze względu na osiągi tylko bo nie chciał jezdzic z alonso w jedny zespole i tez miał problemy ze sztywną atmosferą w mclarenie. Mclarnie tylko podoba sie hamiltonowi
30.09.2009 17:39
0
Raikkonen odszedł bo miał dosc awarii (jak na ironie w nastepnym sezonie McL byl bardzo niezawodny) i Rona ktory ciagle za nim łaził, teraz nie ma rona i nie ma awarii.
30.09.2009 17:40
0
A mi się wydaje że Alonso już tak w Ferrari nie będzie robił dymu tak jak w McLarenie , bo to jest jego ostatnia szansa żeby coś jeszcze osiągnąć . Jak tu będzie stroic fochy to może już być nim , bo jaki team topowy zechce takiego gościa ?
30.09.2009 17:42
0
A obbowiązki PR-owskie będzie pełnił w Macu Lewis,poniewaź lubi błyszczeć przed kamerą,no i nadaje się do tego.Amen.
30.09.2009 17:42
0
i wogóle piszecie ze alonso nie zrobi kariery w ferrrari bo beda nieporozumienia z massa, tylko ze nie bedzie powtórki z mclarena bo jest pewne ze tym razem massa wyleci zreszta z tego co zauwazyłem wcale sie z alonso nie lubia za bardzo. Poza tym jesl alonso byłby w takim bmw rok temu wychodzi na to ze zdobyłby MS, koles zdobył w drugiej połowie sezonu wiecej punktów od hamiltona bolidem który po połowie sezonu zaczął być 4 siłą w f1 a pod koniec nawet trzecią
30.09.2009 17:44
0
Ra-v tylko ze o ile dobrz sie nie myle to te awarie przeszyły razem z raikonnenm do ferrari
30.09.2009 17:47
0
51. nie wiem czy przeszły czy nie w kazdym razie awarie w Hiszpanii, na Nurburgringu i w qualu w Monaco, zdobycie tytulu bardzo mu utrudnily, jednak nie byla to jakas porazajaca ilosc awarii, jesli byla to sugestia jakoby Raikkonen niszczyl sprzet to wystarczy spojrzec na Roberta ktoremu w 2007 czesto cos nawalalo a w 2008 praktycznie nic, wiec tak naprawe awarie zaleza od maszyn a nie od kierowcow.
30.09.2009 17:47
0
@50 Tylko, że bmw rok temu nie rozwijało już bolidu w drugiej części sezonu więc mistrzostwa by nie zdobył i nigdy nie wiadomo czy byłby w stanie zdobyć tyle pkt co Kubica w pierwszej części sezonu. Nie byłbym tego taki pewny czy Massa wyleci, bądź co bądź Schumacher ma dużo do powiedzenia.
30.09.2009 17:51
0
schumacher nie ma juz nic do poweidzenia, przez jego głupie decyzje raikonnen jezdził na deszówka przy upale 35 stopni, słuchaj schumachera a bedziesz w lato w kurtce chodzic i jak potwierdza malezja dosłownie
30.09.2009 17:52
0
schumacher był w walencji pierwszy raz chyba od gp hiszpanii
30.09.2009 17:57
0
morek pod koniec sezonu reno mialo najlepszy bolid gdzy rpzwijali go do konca chcac zatrzmac alo na ten sezon natomias maclaren ferrari juz tak bardzo nierozwijaly bolidow gdyz pewna czesc byla juz nad praca bolidu 09 a droga czesc dalej rozwijala 08 modele ale juz nietak bardzo bo walczyli o tytul
30.09.2009 17:57
0
53. kacperboss - Schumacher nie ma nic do powiedzenia w sprawie Massy.
30.09.2009 17:59
0
Błędy wszystkim sie zdarzają, nikt z zewnątrz nie wie jak dokładnie mają sie sprawy wewnątrz zespołu. Sądzę jednak że Schumacher ma nadal sporo do powiedzenia skoro Ferrari zaproponowało mu dalszą współpracę i proponowali mu nawet fotel kierowcy w pozostałych wyścigach obecnego sezonu.
30.09.2009 18:03
0
kacperboss - Schumacher to twarz marketingowa i tyle ;-)
30.09.2009 18:09
0
Tylko, że to Massa jest pupilkiem Domenicali, więc faktycznie może być ciekawa sytuacja w zespole ...
30.09.2009 18:16
0
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!
30.09.2009 18:17
0
a mało kto w to wierzył, a jednak ;)
30.09.2009 18:22
0
:'(
30.09.2009 18:27
0
Kimiemu życzę wszystkiego najlepszego w ........ (tu się jeszcze okaże gdzie :-) a jeśli chodzi o Fernando to coś czuję, że przysporzy nam wiele tematów do dyskusji. Pożyjemy zobaczymy. Mnie i tak najbardziej interesuje gdzie będzie jeździł Robert.
30.09.2009 18:40
0
53. kacperboss, może i Schumacher ma duzo do powiedzenia ale chyba Santander ma o wiele więcej do zaoferowania :)
30.09.2009 18:43
0
Kimi to świetny kierowca i Ferrari nie powinno go zwalniać,. Mam nadzieje, że w przyszłym sezonie będzie przed Hamiltonem. Co do Alonso nie cieszę się wcale z powodu 3 letniego kontraktu. Liczyłem, że po Kimim przyjdzie np. Vettel. Oby Massa po przerwie wrócił do formy i skopał hiszpański tyłek. Forza Ferrari.
30.09.2009 18:45
0
@65 Niestety ten santander śmieszny wszystko pomieszał. Gdyby nie ten sponsor to alonso mógłby pomarzyć o ferrari :/ Ferrari powinno sie przekonać że nie wszystko da sie kupić, może nauczą sie czegoś jak Kimmi trafi do McL i razem z Lewisem będą ich objeżdżać
30.09.2009 18:47
0
Szkoda mi Kimiego, podzielam jego smutek i frustracje. Gdyby moze wiecej gadal, pajacowal i mial plecy jak santa-jakis-bank to... ale za to go lubie, swoja karte przetargowa ma w rekach i swej jezdzie. Ferrari traci twarz, Kimi jezdzic potrafil ale Alonso z nowym sponsorem to lepszy material marketingowy niz Iceman. Do konca nie wierzylem w ten transfer - teraz Ferdek znow zmierzy sie z Schumim gdy zadrze z Felipe. Znow walka na 2 fronty jak w 2007? Za to Kimiego obchodzic to nie bedzie, skopie d... obum z Hamiltonem w lusterku wlacznie.
30.09.2009 18:56
0
Nieeee....
30.09.2009 19:02
0
Bardzo sie cieszę z tej informacji!! ;-) I mam nadzieję, że FERNANDO wraz z Massą będą świetnym duetem w SF. Jestem pewna ,że ALONSO pokaże ,że jest wart jazdy w tak tytularnym zespole jakim jest Ferrari , sądzę ,że wszyscy wątpiący w jego sukcesy w Ferrari będą zadowoleni!!! POZDRAWIAM 3mam kciuki!!
30.09.2009 19:15
0
Jak Raikkonen bedzie w formie to bedzie liderem w Mcl , a Alonso niekoniecznie musi byc liderem w ferrari :)
30.09.2009 19:18
0
Fernando Alonso to niewątpliwie As kierownicy, który w dodatku jest zdeterminowany aby ponownie zostać mistrzem świata. Należy zatem zakładać, że Ferrari zatrudniając Alonso zrobiło dobry deal. Ale czy Fernando także odniesie z tego korzyści? Na chwilę obecną Ferrari nie jest najlepszym zespołem w stawce. Co będzie jeżeli nie da Alonso bolidu, którym Farnando będzie mógł regularnie zwyciężać? Sfrustrowany Alonso po raz kolejny? Może być to początkiem końca jego kariery. A byłaby to wielka szkoda dla F1, ponieważ Alonso to "rodzynek" wśród kierowców. Osobiście trzymam za Niego kciuki aby w nadchodzącym sezonie nie rozczarował się nowym pracodawcą, kolegą z zespołu i osiągami bolidu.
30.09.2009 19:24
0
za rok niech Kimi skopie dupe Alonso ;)
30.09.2009 19:38
0
72. AndrzejOpolski po raz pierwszy muszę się z Tobą zgodzić, z drugiej strony Alonso ze swoim talentem może pomóc Ferrari w rozwoju bolidu.
30.09.2009 19:42
0
.. to była tylko kwestia czasu:) cieszę się i gratuluję Fernando!:) uważam, że Alonso zasłużył na posadę w Ferrari, a teraz z Renault za wiele już go nie trzyma.. zgadzam się z @ 72. AndrzejOpolski, będzie strasznie zmotywowany i oby miał szansę znowu pokazać swoje mistrzostwo. Co ciekawe nigdy Fernando z Felipe mi nie wyglądali na przyjaciół, a tak ich kreują teraz media;) w każdym razie będę im kibicować i wiem, że jeśli SF będzie odnosić sukcesy, to skończy się negatywne nastawienie do nich no wreszcie nam się zaczną składy wyjaśniać! pozdrawiam:)
30.09.2009 19:48
0
Stało się, stało się to co miało się stać - Raikkonen w Maclarenie o k . . . a mać ! :)
30.09.2009 19:50
0
Ja uważam że Kimi jest lepszym kierowcą niż Massa, ale... no coż, w MC być może będzie lepsza perspektywa dla niego. Może nawet uda im się konstruktorów wygrać z Hamem, o ile ten nie będzie rozpieprzał bolidów. Kimi pewnie się dzisiaj urżniesz na smutno, ale ja wypiję na radośnie twoje zdrowie
30.09.2009 19:57
0
a taksie zapieral, ze ma wazny kontrakt bla bla bla... co roku to samo:) alonso nie lepszy:D btw jak ferrari wroci do formy, to ciemno widze szanse pozostalych ekip w walce z ferarari+fernando:)
30.09.2009 20:00
0
najlepszego w nowym zespole
30.09.2009 20:04
0
Alonso-Ferrari +RIP+
30.09.2009 20:12
0
AndrzejOpolski, ciekawe spostrzeżenie
30.09.2009 20:18
0
Andrzej, a niby gdzie Alonso ma szukać największygo prawdopodobieństwa odnośnie zwycięskiego bolidu, jak nie w Ferrari? Owszem, pewności nigdy nie ma, bo Alonso, chociaż "rodzynek" i As kierownicy, jasnowidzem nie jest ;-) Maranello to placówka, gdzie powstało najwięcej mistrzowskich bolidów. Rok 2010 przyniesie stabilizację konstruktorom i jestem przekonany, że doświadczenie zebrane w tym sezonie, zaowocuje w kolejnym. Na pewno nie dadzą się zaskoczyć Rossowi.... jakimś tam podwójnym dyfuzorkiem ;-p
30.09.2009 20:18
0
I Alonso w Ferrari przegra swój pierwszy tytuł z................. Kimim Raikonenem (albo Hamiltonem, jeszcze lepiej) w McL, hehehe Tak poważniej, to Ferrari po prostu potrzebowało kierowcy na maxa zdeterminowanego by wygrywać a Kimiemu ostatnio jakby na tym nie zależało, zaliczył słaby sezon 2008 w którym w był gorszy od swojego kolegi z zespołu a myślami był wciąż przy chyba przy kieliszku i WRC, także z punktu widzenia Ferrari, na pewno jest to dobre posunięcie.
30.09.2009 20:34
0
82. Ta? Jak dla mnie to w Ferrari zaczyna się Burdello (patrz początek sezonu, stefano, alonso) i nie mam nic przeciwko aby nie liczyli sie przez następne 5 lat.
30.09.2009 20:40
0
84 - chyba sam w to nie wierzysz...
30.09.2009 21:12
0
Kimi pokaż im w innym teamie gdzie raki zimują!
30.09.2009 21:13
0
To bylo do przewidzenia.
30.09.2009 21:14
0
55. Po prostu sram już czerwonymi i srebrnymi w czubie stawki. Kiedyś nie bylo Ferrari przez 20 lat...
30.09.2009 21:14
0
Smola: Ferrari to obecnie najlepsza i jedyna opcja (McLarena nie biorę pod uwagę) zakładając, że Alonso chce być ponownie mistrzem świata tak szybko jak to możliwe. Szkoda, że Alonso nie wziął pod uwagę zbudowania zespołu pod siebie jak to miało miejsce w Ferrari od 1996r. kiedy to trafił tam Michael Schumacher. Jak dobrze pamiętam miał on wtedy 27 lat więc 28-letni Fernando śmiało może "iść tą drogą" :o) Na pewno znalazłby się team, który byłby takim rozwiązaniem zainteresowany, sponsorzy gotowi w to zainwestować niemałe fortuny oraz wielu topowych inżynierów czy mechaników związanych z F1. Alonso jest obecnie uważany za jednego z najlepszych (jeżeli nie za najlepszego) kierowców, "rozumiejących" bolid i tym samym mających niebagatelny wpływ na jego rozwój. Nasówa się tylko jedno pytanie. Czy osobowość Alonso jest na tyle z jeden strony asertywna a z drugiej zaś "wodzowska" aby stworzyć zespół?
30.09.2009 21:14
0
@85 oczywiście
30.09.2009 21:15
0
teraz czekamy na decyzje ROBERTA
30.09.2009 21:16
0
*Miało być : Nasuwa - przepraszam.
30.09.2009 21:17
0
W poście 88 chodziło mi o post 85.
30.09.2009 21:25
0
88. Budda89 - po co ten wulgaryzm nie słyszałeś o wyrazach bliskoznacznych ?
30.09.2009 21:27
0
BRAWO MOIM ZDANIEM TO FERRARI SOBIE SAMOBUJA STRZELIŁO MASSA WRÓCI ALBO I NIE A FERDEK KTO WIE MOŻE SIĘ SKOMPROMITUJE
30.09.2009 21:35
0
Wreszcie. Wreszcie koniec spekulacji i plotek, bo szło normalnie już się wściec. Btw. żeby Ferrari tego nie żałowało.
30.09.2009 22:01
0
Zastanawia mnie czy Ferrari naprawde wolalo wyrzucic Kimiego zamiast Massy. Sadze ze Felipe jednak jest gorszym kierowca, wiec zastanawiam sie czy pozwolili mu zostac chcac okazac wsparcie po wypadku, czy poprostu potrzebuja kierowcy ktory nie bedzie przeszkadzal Alonso w odnoszeniu zwyciestw, ale dosc dobrego aby zwyciezac w klasyfikacji konstruktorow. Cos jak duet schumacher - barichello ?
30.09.2009 23:15
0
A moim zdaniem Ferdek w Ferrari nie będzie tak cwaniaczył jak to było w macu . Dla niego może to być ostatnia szansa , żeby coś jeszcze osiągnąc . Jak tu zacznie robic dym to po roku może wylecieć na zbity pysk i wtedy już nikt z topowych teamów go nie przygarnie .
30.09.2009 23:42
0
97. daveron tylko ze kimi uciekl przed alonso z mclarena i teraz pewnie zrobil to samo, nie wywalili massy bo skoro maja juz alonso to chcą mu dać szanse chociaż wydaje mi sie ze ten wypadek nic nie zmieni w formie massy, jesli bedzie kręcil bączki na deszczu zawsze bedzie mógł pwoeidziec ze to nastepstwo wypadku
01.10.2009 00:42
0
Co by nie mówic to bedzie sie dzialo w nowym sezonie oj bedzie....
01.10.2009 01:18
0
A tak swoją droga, to Ferdzio wyszedł na tym zdjęciu, jak "Ridż"... Sorry za off top.
01.10.2009 06:39
0
A niech sobie jeździ czym chce. Cienias uciekł z Renault bo wiedział dobrze że będzie tam Kubica i bał się że Kubica skopie mu tyłek. Przeszedł do Ferrari tylko ze strachu że przegra z kolegą z zespołu.
01.10.2009 08:20
0
pz0 pięknie to ująłeś i nie spodziewałem się innego komentarza w Twoim wykonaniu :) Alonso to tchórz ! ^_^
01.10.2009 12:49
0
pz0 coraz mniej merytorycznie - czyżby kryzys?
01.10.2009 14:22
0
A mówią w tv że już po kryzysie ;-)) telewizja kłamie !! @Marti czekam na Twój komentarz w materii Alonso SF ;-))
01.10.2009 15:10
0
104. Marti musi być wniebowzięta!
01.10.2009 16:37
0
Wg mnie Ferrari podjęło błędną decyzję... Nie oszukujmy się, Kimi jest lepszym kierowcą od Massy. A Fernando może się skompromitować w zespole z Maranello... Coś czuję że Luca i cały zespół będą żałować tej decyzji!
01.10.2009 16:45
0
104. dziarmol - doskonale znasz moje zdanie na ten temat i w tej materii nie mam nic nowego do powiedzenia, więc mój komentarz jest tu całkiem zbędny ;-) 105. walerus - co prawda to prawda ;-) pozdro :-)
01.10.2009 16:51
0
107. Marti - Chciałem się tylko upewnić ;-))
01.10.2009 17:42
0
Powiedzcie mi jeśli Kimi to taki świetny kierowca to dlaczego ma tylko 1 mś. i wyrzucili go z Ferrari. Zgadzam się z wami że Kimi to bardzo dobry kierowca, ale jest jedno ale. Czasami potrafi przespać cały wyścig, jak złapie tępo to jest nie do powstrzymania i nie popełnia błędów. Moja opinia jest taka, KIEROWCA FORMUŁY1 NIE MOŻE POZWOLIĆ SOBIE NA PRZESPANIE ANI JEDNEGO WYŚCIGU. Nie długo może przekonamy śię co jest wart Kimi i Alonso, ile Alonso jest wart to wszyscy wiedzą(przynajmniej większość) 2 mś. znikąt się nie wzieły. Trzymam kciuki za Raikonena, Vettela i Alonso. Ze wskazaniem na Alonso i troche mniejszym na Vettela.
01.10.2009 18:42
0
Hmmmmmmmmmm..........i gdzie trafi Robert???Nie wierzyłem w McL, ale po dzisiejszym newsie iż Kimi może faktycznie odejść z F1 to chyba mnie nie zdziwi taki transfer.Choć tak naprawdę myślę, że będzie to Renault bądź Williams.Ehhhhhhhhhhh to czekanie ..............................
01.10.2009 22:10
0
101. pz0 może zanstanów się 10 razy co masz napisać , bo piszesz takie pierdoły że hej , a do tego Alonso się nie boi tylko przeszedł do Ferrari żeby walczyć o wiele więcej
01.10.2009 22:57
0
Dlaczego pierdoły. Wystarczy popatrzeć jakie wyniki osiąga w beznadziejnie dennym bolidzie BMW i wszystko staje się jasne. Na dokładkę w tym zespole ciągle mu przeszkadzają. W tym roku bali się że mimo kiepskiego bolidu też coś pokaże to mu psuli silniki. W zeszłym roku mimo że bolid nie był konkurencyjny potrafił z tego złomu coś wycisnąć. Mimo że BMW nie rozwijało bolidu przez pół sezonu potrafił walczyć. Fernando widzi i docenia klasę Kubicy, więc przestraszył się że wyjdzie na wierzch że wcale takim geniuszem nie jest. Mieliśmy już przykład w McLarenie, że sporo mu brak i żółtodziób Hamilton potrafił go objechać. Wtedy zdezerterował z McLarena, teraz z tego samego powodu z Renault.Widział przecież że Kubica dogaduje się z zespołem.
01.10.2009 23:12
0
pz0 - Żałosny jesteś i smucisz tym pierdzieleniem o Kubicy. Totalny bełkot, nie fana tylko jakiegoś nawiedzonego, z klapkami na oczach KubicoManiaka.
01.10.2009 23:18
0
Gratulacje dla Alonso.. naprawde zasluzyl. milo jest byc doceniownym prze ztak wysoko ranga zespol za swoja prace i talent. jest 2 krotnym mistrzem swiata i tu go beda szanowac a nie tak jak w mclarenie ytraktowac jak drugiego podrzednego kierowce. pozdrawiam
02.10.2009 11:12
0
A mi się wypowiedzi @pz0 podobają! Mądrze chłopak prawi i oby tak dalej!!! Gdyby wszyscy byli tacy, jak On. ;))
02.10.2009 11:20
0
Szkoda ;/ Jestem kibicem Ferrari i lubię KImiego nawet bardziej niż Massę, za to za Alonso raczej nie przepadam ;/
14.06.2010 11:13
0
uciszcie sie ludzie mam wam cos waznego do powiedzenia ...
14.06.2010 11:22
0
Śmiesznie małe stopy mu wyszły na tym zdjęciu :>
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się